niedziela, 28 maja 2017

Kolejny błąd odnaleziony.

Przeznaczyłem trochę czasu na testowanie BioCounter'a poprzez jego użytkowanie. To znaczy, wczytywałem zdjęcia, w różnym formacie i zaznaczałem na nich różne elementy. Przy czym moim celem nie było celowe zepsucie działania aplikacji, ale sprawdzenie, czy jakiś błąd nie wyjdzie podczas normalnego użytkowania.

Znalazłem w ten sposób jeden błąd. Okazało się, że aplikacja nie trzymała popranie informacji dotyczącej rozszerzenia wczytanego pliku. Po wczytaniu np. pliku w formacie "jpg", aplikacja trzymała informacje na temat tego rozszerzenia. Jeśli użytkownik oznaczył interesujące elementy na zdjęciu, a następnie zdecydował się na eksport takiego zdjęcia, wszystko przebiegało zgodnie z założeniami i program poprawnie sugerował rozszerzenie pliku jako "jpg". Problem pojawiał się w momencie kiedy po otwarciu pierwszego zdjęcia, wybierano otwieranie kolejnego, ale proces ten anulowano. W tym momencie program gubił informacje o rozszerzeniu obrabianego pliku, a podczas próby eksportu tego pliku, brakowało domyślnego rozszerzenia w oknie dialogowym.

Rozwiązanie tego problemu okazało się bardzo proste i polegało na zmodyfikowaniu zmiennej odpowiedzialnej, za przechowywanie informacji dotyczącej rozszerzenia wczytanego pliku graficznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz